Rozpoczęcie nowej ścieżki kariery nigdy nie jest łatwe, jednak z odpowiednią dawką motywacji i wiedzy, jak się za to zabrać, nie musi być to wcale droga przez mękę. Istnieje kilka sprawdzonych strategii przetarcia swojego copywriterskiego szlaku. Jakich? Odpowiedź znajdziecie w tym artykule.
Nawet jeśli przeczytaliśmy stosy książek o copywritingu i jego tajniki mamy w małym palcu, pisanie idzie nam świetnie, a nasze teksty są zarazem oryginalne i profesjonalne, bez klientów… cóż, daleko nie zajdziemy. Mimo że rynek copywriterów jest mocno nasycony, a niejednokrotnie wyobrażenie o zdobyciu pierwszego klienta jawi się w naszych głowach jako szalenie trudne zadanie, faktem jest, że naprawdę dobrych tekściarzy jest w branży niewielu. Wystarczy więc wykazać się ciekawością, zapoznać się z głównymi metodami dotarcia do potencjalnych pracodawców i wybrać tę optymalną dla naszych potrzeb i oczekiwań, aby spełniły się nasze marzenia o karierze w copywritingu. Poniżej kilka sprawdzonych, niezawodnych strategii.
Copywriter może tworzyć treści na tak wiele tematów, że ich ilość może z łatwością przytłoczyć początkującego tekściarza. Jednym z najlepszych sposobów na rozpoczęcie przygody z copywritingiem jest nakierowanie uwagi na to, co nas samych najbardziej interesuje. Niezależnie od tego, czy to motoryzacja, wspinaczka górska, marketing, nowoczesne technologie, czy moda – z całą pewnością istnieje ogromna liczba witryn lub blogów, na których tworzone są treści o tej tematyce. Kiedy już określimy swoją niszę, przychodzi czas na research i stworzenie listy stron, z którymi moglibyśmy nawiązać kontakt, a następnie wysłanie do nich starannie przygotowanego, małego portfolio. Kluczowe jest, aby znalazły się w nim teksty naprawdę dopieszczone i profesjonalne, w końcu to nasza jedyna szansa na zrobienie dobrego pierwszego wrażenia. Mimo że wiele firm zapewne nam odmówi, zaskakująco często można w ten sposób zdobyć pierwszego klienta.
Każdego dnia, od rana do wieczora, wchodzimy w interakcje z wieloma małymi firmami, choć najczęściej w ogóle się nad tym nie zastanawiamy. Chodzimy na zajęcia taneczne, na siłownię, robimy zakupy w lokalnych sklepach spożywczych lub od czasu do czasu chadzamy do małej, przytulnej kawiarni za rogiem. Wszystkie te miejsca to naturalne węzły interakcji, w których możemy nawiązać kontakt z właścicielami firm. Wielkim plusem tej strategii jest fakt, że już znamy i lubimy ten biznes, mamy na jego temat wiedzę z pierwszej ręki! Wystarczy się jedynie odważyć na pierwszy krok.
Tego podpunktu nie mogło tu oczywiście zabraknąć. Obecność, a przede wszystkim także aktywność w mediach społecznościowych i na forach internetowych to klasyka, jeśli chodzi o początki w copywritingu. Dobrym pomysłem jest znalezienie firm z potencjałem do zatrudnienia i śledzenie ich. Tak jak w poprzednich metodach nie obejdzie się bez naszej własnej inicjatywy – rozpoczęcia rozmowy, dogłębnej analizy witryny internetowej danej firmy, podlinkowania przydatnych artykułów marketingowych albo naszej autorskiej prezentacji. W tym celu nieocenione są portale takiej jak InMail na LinkedIn — LI informuje, że ma imponujący 30-procentowy wskaźnik odpowiedzi.
I w końcu jedna z najbardziej efektywnych metod – nasza własna sieć znajomości. Warto poinformować wszystkich, których znamy, że zaczęliśmy pisać dla firm. Zaskakujące, jak często pierwsze zlecenia można dostać jedynie dzięki poleceniu bliskiej osoby i przesłaniu krótkiego tekstu próbnego lub miniportfolio.
Zdjęcie główne: Christin Hume/unsplash.com